Bez czarny tak naprawdę jest biały. Kwiat jest biały. Kwitnie krótko, pod koniec maja i na początku czerwca, więc warto po drodze do domu chwycić ze dwa, trzy baldachy i wrzucić do dzbanka. Należy to zrobić w suchy dzień, gdy pyłek trzyma się kwiatuszków.
Dzbanek uzupełnia się plasterkami cytryny oraz substancją słodzącą, którą się lubi, np. syropem z agawy, miodem, ksylitolem, pełna dowolność. Gdy ostygnie i nie parzy, można sączyć i estetyką naparu zachwycać gości oraz domowników. Po wysączeniu koniecznie zalać jeszcze raz i korzystać z jeszcze mocniejszego aromatu.
Napój ten ma również właściwości lecznicze. Jest pomocny przy kaszlu, gorączce, a nawet zapaleniu oskrzeli. Kwiaty bzu wchodzą w skłąd mieszanek ziołowych stosowanych przy zaparciach. Działają napotnie, moczopędnie - wspomagają oczyszczanie organizmu.
A ja go w słoiki, a później drugi raz w słoiki jak już robi się naprawdę czarny....!
OdpowiedzUsuńTerapia przez Skype http://www.terapiaprzezinternet.com/
OdpowiedzUsuń